W ten weekend cena bitcoina spadła poniżej 20 000 dolarów. Jest to nie tylko psychologiczna bariera, ponieważ jest to ładna, okrągła liczba, ale także szczyt hossy w 2017 roku.
W międzyczasie cena ponownie wzrosła o 7%, osiągając w momencie pisania tego tekstu wartość 20 400 USD (19 440 EUR). Ethereum również wykazuje oznaki ożywienia. Jego wartość spadła poniżej 1 000 USD, ale dziś odbiła się od dna.
Jasne punkty na polu bitwy
Patrząc wstecz na tydzień poprzedzający to ożywienie, można jedynie stwierdzić, że był on polem bitwy.
Przez siedem dni obie giełdy kryptowalut straciły odpowiednio 34% i 36%, aż do dzisiejszego odbicia.
Najniższy punkt został osiągnięty w sobotę, kiedy bitcoin był wart 17 772 dolary. Był to dobry moment na zakup, ponieważ od tego czasu wartość wzrosła o 15%.
Ethereum miało równie dziwny weekend. Cena spadła do 898 USD, ale od tego czasu wzrosła o 25% od tego chwilowego minimum. Tak więc nawet rynek niedźwiedzia oferuje wiele możliwości.
Czy zyski z ostatnich 24 godzin sygnalizują odwrócenie trendu spadkowego? A może jest to klasyczna pułapka na byki?
Nie daj się nabrać!
Trend byczy jest byczy w krótkim terminie, ale niedźwiedzi w dłuższym. Pułapka na byki wabi kupujących, powodując krótkoterminowy wzrost cen. W końcu jednak ustępuje miejsca presji sprzedaży i cena spada. Innymi słowy: fałszywa nadzieja.
Większość analityków spodziewa się, że minie jeszcze trochę czasu, zanim ból ustanie. Owszem, w ciągu ostatnich 24 godzin ktoś założył plaster na tę ropiejącą ranę, ale to tylko na chwilę zatrzyma krwawienie.
Efekt kaskadowy spadku cen
W ostatnią niedzielę bitcoin spadł poniżej 26 000 dolarów po raz pierwszy od roku, co było negatywnym kamieniem milowym, który wywołał masową wyprzedaż. W ten weekend cena spadła najpierw poniżej 20 000 USD, potem 19 000 USD, a następnie 18 000 USD – wszystko to w ciągu jednego dnia. Ethereum nie mogło pozostać w tyle i spadało dość konsekwentnie razem z bitcoinem.
Spadając odpowiednio poniżej 20 000 USD i 1 000 USD, według „ekspertów” może dojść do wielu przymusowych likwidacji. Oznacza to, że strony nie będą w stanie wywiązać się ze swoich podwyżek zabezpieczeń w niektórych pożyczkach i długich pozycjach w instrumentach pochodnych.
W takim scenariuszu duzi inwestorzy w obie kryptowaluty byliby zmuszeni do zamknięcia pozycji w produktach pochodnych BTC i ETH, których ceny są zbyt niskie, by wygenerować wystarczające zabezpieczenie.
Jeśli tak by się stało, ceny spadłyby jeszcze bardziej, powodując kolejne likwidacje i jeszcze bardziej obniżając ceny. Ten efekt kaskadowy nazywany jest także long-squeeze, ponieważ długie pozycje są wyciskane jak cytryna.
Dzisiejszy wzrost był w stanie to powstrzymać (tymczasowo).
Jak długo potrwa rynek niedźwiedzia?
.
Oczywiście pojawia się kilka ważnych pytań:
- Jaka będzie najniższa cena podczas tego rynku niedźwiedzia?
- Jak długo potrwa rynek niedźwiedzia?
.
.
Niestety, nie możemy odpowiedzieć na oba pytania. Nasilenie i czas trwania rynku niedźwiedzia jest niejasny dla wszystkich.
Obecny krach kryptowalutowy rozpoczął się na początku zeszłego miesiąca, kiedy główne waluty zaczęły odnotowywać straty razem z rynkiem akcji, a na Terra zaczęły pojawiać się pęknięcia. Od tego czasu rynek kryptowalut z trudem odbudowuje się, a każdy nowy efekt falowy krachu powoduje dalsze szkody.
Najnowsze ofiary padły w zeszłym tygodniu, gdy serwisy pożyczek kryptowalutowych Celsius i Babel zamroziły wypłaty dla wszystkich klientów, powołując się na możliwe problemy z płynnością.
Fundusz inwestycyjny Three Arrows Capital również może być zagrożony niewypłacalnością. W rezultacie wiele firm kryptowalutowych może stracić swoje pieniądze.