Irańskie Ministerstwo Przemysłu, Kopalń i Handlu zatwierdziło wykorzystanie kryptowalut w imporcie.
https://twitter.com/pankajk58942350/status/1564544707216171008
Handel z bitcoinem?
Jak donoszą lokalne wiadomości, minister handlu Reza Fatemi Amin potwierdził szczegółowe regulacje. Dotyczą one wykorzystania kryptowalut do handlu importowego oraz dostarczania paliwa i energii elektrycznej górnikom bitcoinów.
Nie jest to szokująca wiadomość. Na początku tego miesiąca ogłoszono pierwszą transakcję importu kryptowalut, wartą 10 milionów dolarów. Natychmiast wzbudziło to pytania, między innymi ze strony stowarzyszenia importowego. Obawiali się, że kraj podjął ten krok zbyt szybko (i bez odpowiednich przepisów).
Więcej na temat przepisów Amin podzielił się na jednym z wydarzeń. Nie wiadomo, o jaką kryptowalutę chodzi. Podzielił się na przykład, że można importować samochody za pomocą kryptowaluty, zamiast dolarów lub euro.
Ministerstwo Handlu Iranu wcześniej wskazało, że wykorzystanie kryptowalut i inteligentnych kontraktów będzie szeroko stosowane do września 2022 roku, zwłaszcza w handlu zagranicznym.
Wątpliwości dotyczące zmiany zasad
Tymczasem Irańskie Stowarzyszenie Importu wezwało do jasnych(er) zasad. Nie chcą, by lokalne firmy i importerzy ucierpieli, jeśli w przyszłości zasady zostaną zbyt szybko zmienione.
Minister zauważył w swoim wystąpieniu, że nowe przepisy obejmują kryptowaluty, a także proces licencjonowania firm zajmujących się wydobywaniem kryptowalut (i kupowanej przez nie energii elektrycznej).
Dla Iranu zdecentralizowana sieć płatności jest poręczna. Są oni zresztą dość mocno poturbowani przez sankcje dzięki rzekomo prowadzonym programom nuklearnym. Kraj ten jest wyłączony z międzynarodowych systemów bankowych.
Nie mają też problemów z pozyskaniem bitcoina. Wiadomo, że firmy wydobywające bitcoiny są zobowiązane do sprzedaży zarobionej kryptowaluty do banku centralnego. W ten sposób Iran zdobywa bitcoina wolnego od KYC, poza regulowanymi platformami handlowymi.