Założyciel FTX Sam Bankman-Fried twierdzi, że jest niewinny w sprawie o oszustwo na dużą skalę, w której jest głównym prowadzącym. Proces rozpoczyna się w październiku tego roku, donosi agencja informacyjna Bloomberg. Jest to najgłośniejsze oszustwo białych kołnierzyków od czasu sprawy Lehmann Brothers z 2008 roku.
SBF udał się dziś (wtorek) do Nowego Jorku, aby stawić się przed sędzią Lewisem Kaplanem w towarzystwie swoich prawników Marka Cohena i Christiana Everdella. Data procesu została wyznaczona na 2 października. Prokuratorzy spodziewają się zebrać wszystkie dowody w ciągu najbliższych czterech tygodni.
https://twitter.com/MrsDoubtFireSF/status/1609318291700592641
Fakt, że proces odbędzie się dopiero w październiku nie jest niekorzystny dla SBF, gdyż ma on więcej czasu na przygotowanie się i poznanie zebranych przeciwko niemu dowodów.
Jest on podejrzany o oszustwa na dużą skalę, w tym o nadużywanie setek milionów dolarów w funduszach klientów do spekulacji poprzez spółkę zależną Alameda Research. Obecnie trwa kilka dochodzeń prowadzonych przez różne organy, takie jak prokuratura, Securities & Exchange Commission i Commodity Futures Trading Commission. Ta ostatnia wszczęła przeciwko niemu postępowanie cywilne, m.in. za naruszenie różnych przepisów dotyczących papierów wartościowych i instrumentów pochodnych.
Co ciekawe, kluczowi świadkowie, których prokuratorzy zamierzają powołać, to m.in. była szefowa Alameda Research Caroline Ellison, również była dziewczyna SBF, oraz jego były FTX współpracownik Gary Wang. Ellison i Wang przyznali się do winy i złożyli obszerne zeznania władzom w zamian za zmniejszenie wyroków.
SBF został ekstradowany do USA w zeszłym miesiącu i zwolniony za kaucją w wysokości 250 milionów dolarów. Mieszka z rodzicami w Palo Alto w Kalifornii.