Amerykański stan Teksas pozycjonuje się jako bezpieczna przystań dla górników bitcoinów. Wiele firm z całego świata przeniosło się do Teksasu, aby wydobywać bitcoiny, ale pytanie brzmi, czy jest to właściwy wybór. Sieć energetyczna nie jest zbyt stabilna, a przy rosnących temperaturach stan poprosił firmy o zużywanie jak najmniejszej ilości energii.
Dobrowolne oszczędzanie energii
Electric Reliability Council of Texas (ERCOT) poprosił wczoraj teksańskie firmy o dobrowolne oszczędzanie energii elektrycznej ze względu na ekstremalne temperatury. Na przykład dziś w Teksasie przewidywane jest 38 stopni. W odpowiedzi kilka firm wydobywających bitcoiny tymczasowo wstrzymało swoją działalność.
At Argo, we are doing our part to help stabilize the Texas grid. Our Helios facility will curtail its power in Dickens County this afternoon in order to help conserve electricity due to the current heat wave.#Texas #ARB $ARBK #BTC https://t.co/cDHC8SR51t
— Argo (@ArgoBlockchain) July 11, 2022
Firma Argo Blockchain poinformowała na Twitterze, że w odpowiedzi na apel ERCOT ograniczy zasilanie swojego zakładu Helios w hrabstwie Dickens.
„Robimy co w naszej mocy, by pomóc w stabilizacji teksańskiej sieci energetycznej” – powiedziała firma.
Chad Everett, dyrektor wykonawczy Riot Blockchain, powiedział, że firma już wyłączyła swoje górniki o 8 rano w sobotę.
[ Curtailed]
On Saturday at 8:00 am, Rockdale curtailed all of the power to help the grid battle this extreme heat. The power remained off till 10:00 pm.
Team @RiotBlockchain did it again today! #Bitcoin #Energy #Texas #ERCOT pic.twitter.com/nagGwhbzTS
— GigaChad (@chadeverett) July 10, 2022
„Rockdale wyłączyło całą moc, aby pomóc sieci w walce z tym ekstremalnym upałem. Zasilanie pozostało wyłączone do 22:00” – napisał Everett na Twitterze.
Zarówno Riot, jak i Argo otwierają obecnie nowe farmy górnicze w Teksasie. Inna firma górnicza o nazwie Core Scientific również wyłączyła wszystkie swoje maszyny górnicze w Teksasie „do odwołania”, aby „zapewnić pomoc ludziom w Teksasie”.
Bitcoin jest elastyczny
Mimo że jest to dobrowolne, istnieją pewne porozumienia. Wiele kopalni bitcoinów w Teksasie zawarło umowy z ERCOT, aby wyłączać się w czasie największego zapotrzebowania na energię. Może się to wydawać negatywne, ale taka elastyczność jest godna pochwały. Dlatego Greg Abbott, gubernator Teksasu, nalega na zwiększenie liczby górników bitcoinów w swoim stanie.
Górnicy mogą z łatwością włączać i wyłączać swoje urządzenia, co w obliczu politycznie napędzanej dyskusji na temat zużycia energii przez bitcoina jest bardzo ważnym atutem.
Można to tłumaczyć jako zaletę działania bitcoina, ale można też postrzegać całą tę historię jako słabość teksańskiej sieci energetycznej, zwłaszcza w porównaniu z innymi stanami w tym samym kraju.
Teksas odłączony od reszty USA
Większość stanów w USA jest połączona z sieciami energetycznymi, które rozciągają się na wszystkie stany (a czasem nawet na całą Europę). Jednak Teksas jest energetyczną wyspą: posiada sieć energetyczną w znacznym stopniu odłączoną od reszty kraju. W zależności od tego, kogo zapytasz, ma to swoje wady i zalety.
Ponieważ teksańska sieć energetyczna jest odłączona od reszty kraju, nie podlega regulacjom krajowym, tak jak sieci przekraczające granice stanów. Oznacza to jednak również, że Teksas nie może pożyczać energii od innych stanów, kiedy jego infrastruktura energetyczna zawiedzie, jak to miało miejsce zimą w lutym 2021 roku, kiedy w całym stanie przez wiele dni nie było prądu i zginęły setki osób.
Teraz, gdy trwa szczyt letni, klimatyzatory w całym Teksasie będą działać pełną parą. ERCOT twierdzi, że zagrożenie stwarza nie tylko zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną, ale także fakt, że z turbin wiatrowych produkuje się znacznie mniej energii niż w przeszłości.
Peak times jako model dochodów
Rynek energetyczny w Teksasie jest również wyjątkowy w skali Stanów Zjednoczonych. Jak twierdzi Mose Buchele z podcastu The Disconnect: Power, Politics and the Texas Blackout, rynek energii zależy wyłącznie od popytu, a w mniejszym stopniu od podaży. W innych stanach elektrowniom płaci się za pozostawanie w gotowości, kiedy zapotrzebowanie na energię jest niskie, ale w Teksasie tak nie jest. Teoretycznie powinno to zwiększyć wydajność rynku energetycznego, ale oznacza również, że w godzinach szczytu dostępna jest zbyt mała ilość energii.
Cena energii zmienia się podczas tych szczytów, a model przychodów tych elektrowni również zależy od kilku takich momentów w roku. Podczas tej strasznej zimy w lutym 2021 roku, kiedy stan nie miał prądu przez wiele dni, niektórzy mieszkańcy nadal mieli prąd. Ale musieli za to słono zapłacić.
Wysokie rachunki za prąd dla niektórych mieszkańców stanu sięgały 5000 dolarów (ponad 4100 euro). Jeden z mieszkańców stanu otrzymał rachunek w wysokości 16 000 dolarów (ponad 13 000 euro) za korzystanie z prądu przez tydzień. Normalnie w Teksasie płaci się około 12 centów za kilowatogodzinę, ale cena wzrosła do 9 dolarów za kilowatogodzinę.
Mały spadek stawki haszyszu
Na początku czerwca Teksas nawiedziła nowa fala upałów, która spowodowała, że zużycie energii w tym miesiącu pobiło rekord 72 785 megawatów. Według prognoz ERCOT zapotrzebowanie na energię może sięgnąć 80 000 megawatów, więc całkiem możliwe, że teksańskie firmy zajmujące się bitcoinami będą tego lata częściej wyłączać swoje maszyny.
Na razie nastąpił lekki spadek ogólnej mocy obliczeniowej sieci bitcoin (hash rate), ale nie ma się czym przejmować.