Dramat Terraform Labs, organizacji stojącej za fiaskiem Luna i TerraUSD, jeszcze się nie skończył. Agencja Policji Metropolitalnej w Seulu podobno wszczęła dochodzenie przeciwko jednemu z pracowników. Zarzuca mu się kradzież funduszy firmy.
https://youtu.be/7-aqehmz-JA
Wszczęto śledztwo
Wiadomość została podana przez koreańską stronę informacyjną Chosun. Piszą oni, że policja od miesiąca zbiera informacje na temat pracownika Terraform Labs. Jest on podejrzany o wyprowadzanie pieniędzy z firmy.
Wygląda na to, że policja nakazała giełdzie kryptowalutowej zamrożenie konta (zawierającego kryptowaluty).
Nie wiadomo, jaką rolę i pozycję odgrywa w tym Do Kwon. Jednak „lider” projektu również znajduje się w centrum uwagi. Najwyższa Prokuratura Republiki wszczęła dochodzenie w sprawie roli Południowokoreańczyka w tej całej operze mydlanej.
Przesłuchiwani są wszyscy pracownicy Terraform Labs. Niektórzy z nich sami wpadają w kłopoty.
South Korean police are currently investigating a Terraform Labs employee who allegedly stole bitcoin from Terra's company last May. Police said it was personal embezzlement and it was not certain whether it was related to Terra founder Do Kwon. https://t.co/dHb70kdNkh
— Wu Blockchain (@WuBlockchain) June 7, 2022
Milionowe szkody
Do tej pory w Korei Południowej złożono ponad 76 skarg. Zgłoszone straty tych ofiar sięgnęły 5,5 miliona dolarów.
Po tym, jak w maju doszło do implozji zbiornika UST Terra, załamał się jej ekosystem. Wartość Luna wyparowała, a efekt kuli śnieżnej zmusił organizację do sprzedaży około 80 000 bitcoinów.
Wcześniej było też zamieszanie, ponieważ zniknęło znikąd 10 000 BTC. Ostateczne słowo w tej sprawie z pewnością jeszcze nie zapadło. Należy również wziąć pod uwagę, że kontynuacja projektu Luna 2.0 radzi sobie bardzo słabo i zaraz po uruchomieniu spadła o 70%.
Organizacja nadal poszukuje rekompensaty dla wszystkich ofiar projektu Luna 1.0.